Ojciec Tadeusz Rydzyk, znany redemptorysta i założyciel „Radio Maryja” oraz Telewizji Trwam inwestuje w kolejną branżę. Tym razem postanowił wykupić teren firmy skład węgla Toruń. Ojciec Rydzyk pierwszy raz inwestuje w branżę spoza mediów. W jednej z audycji tłumaczył to tym, iż chce wspomóc polski węgiel i dostarczać go za darmo do wszystkich słuchaczy i abonentów jego telewizji i radia. Konsultował on się już ze swoimi pracownikami oraz kierownikami działów. Fundacja Ojca Dyrektora będzie zatrudniała liczne grono magazynierów i kierowców ciężarówek. Wymagane jest minimum 2-letnie doświadczenie w branży wydobywczej lub przemysłowej oraz wyznanie rzymsko-katolickie. Przypomnijmy, że rozmowy między Dyrektorem oraz szefem firmy skład węgla Toruń trwały już od dwóch lat. Początkowo media spekulowały, iż Radio Maryja będzie tam chciało wybudować swoją kolejną antenę, by zwiększyć zasięg fal na obszary Białorusi oraz Ukrainy. Jednakże, sam Ojciec Dyrektor uciął wszelkie spekulacje sobotnią audycją, gdzie wyjaśnił słuchaczom swoje działanie, podczas wywiadu podkreślił również, iż w tym ciężkim okresie prosi on o jeszcze większe ilości darowizn pieniężnych i modlitw. Węgiel sprzedawany będzie po cenie niższej niż rynkowa, a szereg obniżek i ulg przewidziany jest dla każdego wiernego słuchacza Radia Maryja. Poprzedni szef zakładu skład węgla Toruń pozostawił Ojcu Dyrektorowi, którego jest zresztą wielkim przyjacielem, całą wiedzę technologiczną i branżową dla jego współpracowników. Firma będzie działała teraz pod nową nazwą: „Węgiel kościelny”. Ma on być najwyższej jakości, bez żadnych domieszek i zabrudzeń.
Toruń
skład, toruń, węgla
Jestem strażakiem dopiero od dwóch miesięcy, ale takiej głupoty już dawno nie widziałem. Dostaliśmy wczoraj zgłoszenie o dużym pożarze na terenie firmy skład węgla Inowrocław. Zawiadamiająca nas osoba, mówiła, że ogień objął już większość hal i magazynów. Szybko wskoczyliśmy do wozu, powiadomiliśmy też o pożarze jednostki straży pożarnej z innych miejscowości, by w razie czego nas wspomogły, gdyby pożar okazał się jeszcze większy. Dojechaliśmy na miejsce w pięć minut, na szczęście nie było dużego ruchu na drodze. Tłum gapiów z pobliskiego osiedla patrzał na palące się pomieszczenie, na nasze nieszczęście opał i węgiel również zajął się ogniem. Część chłopaków szybko podłączyła węże do hydrantów i zaczęliśmy gasić ogień. Ja wraz z Tomkiem, który ma największe doświadczenie wbiegliśmy na teren zakładu skład węgla Inowrocław ,by poszukać pracowników, którzy mogli się jeszcze znajdować na terenie przedsiębiorstwa. W garażach znaleźliśmy totalnie pijanego faceta, który usnął, tuż przed ciężarówką. Szybko wzięliśmy go pod ramię i wynieśliśmy z tego miejsca. Jedna ściana garażu była już cała w ogniu. Wezwaliśmy szybko jednostki z sąsiednich gmin, musieliśmy zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia na garaże, w których znajdowały się aż trzy ciężarówki, z pełnym bakiem. Mogło dojść do katastrofy. Wszystkim gapiom kazaliśmy się wynieść. Po kilku minutach mieliśmy już pięć wozów i szybko zaczęliśmy gasić pożar, daliśmy radę. Jak się później okazało, jeden z pracowników, totalnie pijany wpadł na pomysł by zrobić na zewnątrz ognisko, bo było mu zimno. Szef firmy skład węgla Inowrocław szacuje starty na jakieś 2 miliony złotych.
Skład
Inowrocław, pożar, skład, węgla
Niejednokrotnie kobiety mają problem co zakupić swojemu partnerowi, mężowi, bratu czy ojcu na prezent. Wielokrotnie zastanawiają się czy zakupić nowy portfel, skarpetki, grę komputerową bądź grę na konsolę, krawat czy nowe perfum, które oczywiście podoba się kobiecie (no bo przecież będą później wąchały mężczyzn).Co takiego sprawia że to właśnie dla mężczyzn talk trudno kupuje się prezenty? Tego jeszcze nikt nie odgadł. Możliwe ze to tylko kobiety mają problem z kupowaniem prezentów dla mężczyzn a sami panowie wiedzą co sprezentować solenizantowi swojej płci. Jednak na to pytanie uda nam się odpowiedzieć na przykładzie sytuacji w zakładzie skład opału Barlinek. Pracownicy skład opału Barlinek chcąc zrobić swojemu kierownikowi prezent na pięćdziesiąte urodziny, mieli problem co kupić. Wiedzieli, ze kierownikowi nie wypada zakupić butelki dobrego trunku ani żadnego sprośnego gadżetu. Pracownicy skład opału Barlinek poprosili o pomoc pracującą panią Agatę, która obejmowała stanowisko księgowej. Jak się spodziewali pracownicy skład opalu Barlinek pani Agata nie zdołała pomoc panom i wymieniała standardowej nazwy prezentów jakie otrzymywali pracownicy od swoich żon, matek czy córek. Na pewien pomysł wpadł trzydziesto kilkuletni pracownik składowiska , który zaproponował zakupienie kierownikowi vouchera na trzydniowy wyjazd do spa. Pan Karol natomiast wiedział, ze kierownik skład opału Barlinek jest wielkim fanem psychologii sukcesu, więc zaproponował kolegom zrzutkę na szkolenie jednego z najpopularniejszych w ostatnim czasie doradców personalnych. Każdy z pracowników skład opału Barlinek składając się po sześć złotych zagwarantował swojemu kierownikowi fantastyczny prezent. Każdy zastanawiał się czy udało się trafić w gusta kierownika składu opału Barlinek, po chwili otworzenia wręczonej koperty na twarzy solenizanta można było zobaczyć promienny uśmiech. Ta sytuacja daje idealny przykład tego, że dając podarunek mężczyznom trzeba również uwzględnić jego marzenia i aspiracje, a nie tylko zapewnienie ciepła stopom.
Berlinek
Berlinek, skład, węgla