Tak się już przyjęło , że na wiosnę zawsze porządkuje się swoje domostwa, piwnice, garaże czy też serca. Przyroda budzi się z zimowego snu, ściąga z siebie zimową, grubą, puchatą pierzynkę i zaczyna powoli rodzić się, przygotowywać do kolejnej życiodajnej aktywności. Świat wiosną jest czysty i nieskażony i może właśnie dlatego, każdy chciałby otoczyć się takim uporządkowaniem, czystością. Zarząd skład węgla Nowy Dwór Gdański również postanowić zaprowadzić porządek w swoim zakładzie. Sprzątanie nie należy do ulubionych czynności panów, którzy w przeważającej części tworzą drużynę składu węgla Nowy Dwór Gdański. Dlatego z tego powodu zarząd składu węgla Nowy Dwór Gdański postanowił urozmaicić ten niezbyt przyjemny obowiązek. Postanowili iż sprzątanie składu węgla będzie przeprowadzone w formie konkursu. Zarząd skład węgla Nowy Dwór Gdański czuwał nad prawidłowościami konkursu, pilnowali zasad oraz atmosfery dobrej zabawy i współzawodnictwa. Dla zwycięskiej grupy przewidziano kilka dni wolnego. Pracownicy wiedzieli, ze ich wysiłki sa warte zachodu. Pracodawcy podzielili swoją drużynę panów na cztery odrębne zespoły, które miały do wykonania aż trzy zadania. Pierwsze zadanie to wrzucanie węgla za pomocą rąk do kontenera na czas. Drugim zadaniem było wrzucanie węgla przy pomocy łopaty na kontenery o pojemności dwadzieścia pięć kilo. Zadanie przyjęło formę sztafety. Każdy z zawodników z grupy musiał jak najszybciej uzupełnić . Zwycięska ekipa otrzymała cztery punkty, druga ekipa otrzymała trzy punkty oraz trzecia ekipa dostała jeden punkt, natomiast ostatnia ekipa nie otrzymała żadnego punktu. Trzecie zadanie było bardziej rozrywkowe. Pracownicy skład węgla Nowy Dwór Gdański mieli za zadanie jak najdokładniej uprać swoje robocze ubranie przy pomocy Frani. Oceniano efekt oraz czas wykonania zadania. Ostatni zadaniem było pokonanie sztafety, która miała kilka etapów. Wśród pracowników zauważalna była wola walki o dzień wolnego. Rywalizacja była wyrównana jednak jeden z zespołów otrzymał zdecydowanie większą liczbę punktów. Skład węgla Nowy Dwór Gdański został wysprzątany a pracownicy otrzymali swoje nagrody.
Bez kategorii
Dwór, Gdański, Nowy

Powiedzenie o tym iż sport to zdrowie znamy wszyscy właściwie od dziecka. Niby proste zdanie a jak często zapominane zwłaszcza w świecie szeroko pojętego biznesu. Z ostatnich informacji przez nas uzyskanych wynika iż przypomnieli sobie o nim włodarze firmy skład węgla Łódź, którzy wszystkim swoim pracowników na zbliżające się święta Bożego Narodzenia postanowili ufundować kartę multisport uprawniającą do korzystania z różnego rodzaju siłowni, basenów czy nauki sportów walki. Dodatkowo szefowie firmy skład węgla Łódź wpadli na pomysł – że będą co miesiąc organizować wyścigi rowerowe dla załogi, które będą miały na celu poprawę stanu zdrowia pracowników a także sprawią iż będą oni bardziej zaangażowani we wszelkiego rodzaju obowiązki, które są ich celem w pracy. Prezes firmy skład węgla Łódź dodał także iż liczy na to że tego typu akcje pozwolą na poprawę atmosfery w firmie która w ostatnim czasie uległa znacznemu pogorszeniu po spadku notowań spółki na warszawskiej giełdzie papierów wartościowych. Według specjalistów tego typu zaplanowana taktyka może przynieść długofalowe korzyści i jest ona czymś nowym na polskim rynku jednakże może stanowić pewien rodzaj precedensu z którego będą czerpali później prezesi innych większych i mniejszych podmiotów gospodarczych. Czy odniesie ten pomysł skutek okaże się po pierwszym podsumowaniu który ma nastąpić za rok mniej więcej jak podkreśla szefostwo. O wszelkich nowinkach będziemy jako redakcja rzetelnie wszystkich informować.
Bez kategorii
rowery, skład, łódz

Ahh..pamiętam jeszcze nasze pierwsze spotkanie z Barbarą. Byłem wówczas uczniem w liceum, bodajże klasa maturalna. Od dłuższego czasu nie miałem wówczas dziewczyny, zresztą były to tylko przelotne związki – wakacyjne miłości. Rozglądałem się za kobietami, niestety nie mogłem od dłuższego czasu żadnej zdobyć. Nie przekonywały mnie lub to one nie chciały mieć ze mną nic do czynienia. Dorabiałem sobie wówczas jako magazynier w firmie składy węgla Włocławek, w naszym mieście. Praca ciężka, fizyczna, ale dość dobrze płacili. Miałem pieniądze na piątkowe prywatki, za zaoszczędzone pieniądze kupiłem sobie nawet motor – starego komara, co bardzo imponowało dziewczynom z klasy. Na jednej z domówek u kolegi poznałem Basię – piękna blondynka, długie włosy, wspaniałe ciało, każdy chciał z nią być. Po kilku głębszych odważyłem się do niej zagadać, poprosiłem również do tańca. Wspaniale tańczyła, jej świetne ruchy wprawiały mnie w osłupienie. Po zakończeniu imprezy nad ranem, zaproponowałem Basi spotkanie. Był weekend i akurat miałem nockę w pracy. Umówiliśmy się przed bramą do zakładu skład węgla Włocławek. Basia miała przyjść koło północy. Byłem bardzo podniecony, nie była to moja pierwsza randka, ale pierwszy raz miałem takie motyle w brzuchu. Ubrałem się w najlepsze ciuchy, mimo tego, że później cały ubrudziłem się od węgla, ze względu na nową dostawę opału. Basia przyszła i niestety okazało się, że ma męża, o którym nic nie wspomniała na imprezie.
Włocławek
miłość, młodość, włocławekk