Nadchodzą wielkie zmiany
Z wielu stron mieszkańców Sopotu dochodziły słuchy, iż ówczesna władza miasta ma zamiar posprzedawać zagranicznym inwestorom najlepiej prosperujące i przynoszące zysk firmy. Zaciekawiło to sporą część mieszkańców, którzy udawali się do urzędu miasta by dowiedzieć się szczegółów. Urzędnicy nie chcieli zdradzić żadnych szczegółów powołując się na przymus milczenia. Jakimś cudem ukrywany dokument odnaleziony został na chińskich serwerach i szybko pojawił został udostępniony na portalach społecznościowych.
Wśród firm do odstrzału, znalazła się świetnie funkcjonujący zakład Składy węgla Sopot, które już od trzydziestu lat zaopatruje odbiorców w węgiel brunatny, kamienny oraz ekologiczny groszek do ogrzewania. Na dzisiejszy dzień, zakład ten tylko w sierpniu w miesiącu mało grzewczym, przyniósł aż dwa miliony zysku do budżetu państwa. W miesiącach grzewczych obrót spółki wynosi nawet 60milionów złotych. Zakład składy węgla Sopot bardzo dba o pracowników, prócz wysokiej stawki godzinowe wypłaca dodatki za szkodliwe warunki, wysokie premie motywacyjne i gwarantuje wysoki pakiet socjalny na pracowników i ich rodzin. To karygodne by pozbywać się zakładów, powołując się na rzekomą nierentowność i sprzedawać zagranicznemu inwestorowi za grosze- mówią pracownicy składy węgla Sopot, którzy obawiają się pogorszenia warunków pracy a także ewentualnej jej utraty. Mieszkańcy obawiają się przejęcia składy węgla Sopot przez zagranicznego inwestora, ponieważ przeczuwają, że odbije się to najbardziej po ich kieszeni. Władza złudnie chce łatać dziury budżetowe sprzedając za niewielkie pieniądze zakłady powodując jednocześnie zmniejszenie miesięcznych wpływów tej spółki do budżetu. Przed skład węgla Sopot widać wielkie bilbordy ufundowane przez pracowników. Treść jest jasna i czytelna nie tylko dla zarządu miasta ale dla wszystkich : Nie oddamy za bezcen naszych składów węgla Sopot.
TAK TRZYMAĆ! NIE PODDAWAJCIE SIĘ!! nie pozwolimy by znowu wyprzedawano polski kapitał i polskie ziemie Niemcom czy Francuzom! Co to za władza, która wyprzedaje swój kraj?!
Niech pan się tak nie buntuje. Nic złego się nie stanie, zresztą po zagranicznych inwestycjach znaczenie spółki jeszcze bardziej wzrośnie, powstaną nowe miejsca pracy, a przedsiębiorstwo rozwinie skrzydła na skalę europejską. Kapitał nie ma narodowości! Niech Pan to zapamięta! I reszta krzykaczy!
jestem Polakiem, od lat mieszkam w Sopocie. Nie zgadzam się na wyprzedaż polskiego majątku! Mieszkańcy słusznie obawiają się tych radykalnych zmian, ja również przyłączam się do protestu!